Potęga natury
Młody artysta, z Brzegu nad Odrą,
napotkał wiosną dziewoję modrą.
Malował karmin jej ust
i alabastrowy biust.
Nagle poczuł swą naturę szczodrą.
Młody artysta, z Brzegu nad Odrą,
napotkał wiosną dziewoję modrą.
Malował karmin jej ust
i alabastrowy biust.
Nagle poczuł swą naturę szczodrą.
Komentarze (31)
Taa jee... Donna :) Pozdrawiam :)
Witaj:)
Same pozytywy się pojawiają, kied traktujemy 'naturę'
w odpowiedni sposób... odwdzięczy się w taki czy inny
sposób:)
Moc serdeczności.
Elu,
o naturalny dobór Natura zadbała.
Gdy ludzi coś przyciąga,
znaczy - ewolucja tak chciała :)
Potęga naturry jest przereklamowana, gdy nie kocha pan
pani, albo pani pana. ;)
W świecie zwierzat natomiast - naturalny dobór. Czy
dla ludzi stosowny? Tu tkwi znaczny szkopuł :)
Również pozdrawiam, już wieczornie, Amorze :)
Interesujący limeryk, pozdrawiam :)
Tomektrok, pozdrawiam.
Zacny limeryk. Kłaniam się.
Tak, Zakochana,
stwór doskonały
od wieczora do rana:)
Nie marudź, Krzychu,
Hania ma...
motylki w brzuchu ;)
Jak takie uroki oczy ujrzały
to powstał ten stwór doskonały..
Pozdrawiam z usmiechem..
Witaj Zdziśku:)
U mnie natura nieco poskąpiła
bo się po ślubie Hania dziwiła:)
Świetnie:)
Pozdrawiam:)
Ewaes, i Tobie pozdrowionka ślę :)
M.N. calutka chuć się ze skóry obnaża,
gdy to nikogo nie zraża ;)
Olu, miło mi :)
Waldi, wzrokowcami my :)
Karl, miło mi.
Zmegi, nie podobno, a na pewno... w każdym razie sądzę
po sobie :)))
Fajny limeryk:-) :-)
Pozdrawiam:-)