potęga tworzenia
Potęga tworzenia
Na wiosnę przyroda budzi się powoli z
marazmu zimowego
I rodzi się w naturze moc czegoś
potężnego
Śniegi odeszły w zapomnienie, słońce
wysoko na nieboskłonie zaświeciło
Tak przyjemnie wesoło na świecie zaraz
się zrobiło
Bazie bieluchne nad rzeką w pełni swe pąki
rozwinęły
A przebiśniegi kielichy kwiatów nad ziemią
w ukłonie zgięły
Więc przedwiośnie i wiosna tworzyć
zieloność zaczynały
I wszystkie duchy z niebios i innych
przestworzy zwoływały
I nagle narcyz dumny słonecznego dnia
swój kwiat rozwinął
Ku niebu swoją żółtą twarzą wesoło
skinął
Pierwiosnki fioletowe zaś bystro głowę
wśród traw wychyliły
I wszystkie te oznaki pierwszej wiosny
nieśmiało dookoła dziwiły
Po mroźnej zimie Boska moc potęgę
tworzenia pokazywać zaczynała
A nowa pora roku na cuda i piękność wolę
swoją nastawiała
Bo ogromna jest siła jaką Stwórca w
posiadanie daje
Żadna zaś wola ludzka i rozum do tego nie
dostaje
Słońce z niebios błękitnych na ziemię
promieni rzuciło
Krzewy, drzewa i trawa lepiej rozrosła,
wszystko zazieleniło
W ten sposób tworzyła się nowa pora roku,
pełna siły i miłości
Przynosząc a na ten padół moc życia i
radości
Chwalmy więc stwórcę za te potęgę
działania jaką nam na wiosnę okazuje
Bowiem w następnych miesiącach więcej
dziwów w przyrodzie pokazuje
I tak wola jego raz jest karząca, to znów
dobrotliwa
Żyjmy więc zgodnie z jego przykazaniami,
wtedy okaże się może nam twarz Jego
życzliwa
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.