potem po nas to juz pieklo
nie licz na milosc tam gdzie licza sie
pieniadze..
bo najwazniejsza jest szczerosc..
mysle czasem o tobie , chocbys byl nadal
przy mnie.
wczoraj bylam na naszej lawce, a obok
mnie siedzial kto inny..
zyjer nadzieja bo ja nadal cie kocham.
choc tyle czasu minelo to ja nadal patrze
w tweoja strone..
kocham te wspomnienia,
kocham twoje mysli
kocham twoje slowa,
kocham ciebie calego.
dlaczego nie umiem sobie poukaldac
zycia
czemu robie zludna nadzieje
latwo zranic i byc zarnionym.
ja juz przekonalam ise o tym nie raz.
nie iwem co mam jzu pisac.
bo mi slow brakuje.
moge powiedizedc tyle ze cie kocham,
ze niekt inny tyle dla mnie nie zanczy.
a co ty czujesz do mnie??
z kad ta niechec??
daj mi szanse a biedzie jak w niebie.
nadal bede aniolem.. ale powstalym
bo ostatnio mi powiedizales ze jestem
upadlym.
i masz racje bo czulam ise jak w raju
tylko gdy bylam z toba..
potem to juz koszmar.
to juz pieklo..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.