Potępiona
Czyli coś o sobie
Ludzie nie rozumieją moich marzeń
niepoprawną optymistką się okazałam
widziałam wszystko w barwnych kolorach
wszystkich ludzi kochałam
Dałabym wszystkim jednakowe szansę
jeśli tylko tego by oczekiwali
zmieniłabym tak bardzo świat
żeby nie byliśmy sami
jestem dobrą dziewczyną
każdej osobie pomogę
lecz pokutuję za mą dobroć
teraz przeżywam trwogę
powinnam być troszkę aspołeczna
amoralna, wredną pesymistką
trzymać życie na smyczy
w poduszkę tylko ryczeć
Popieram swoje przekonania
na każdy temat mam zdanie
ludzie tego nie lubią
życzą bym się zadławiła śniadaniem
Jestem pogodną osobą
na nowe wyzwania gotową
lecz skrycie mnie nienawidzą
może troszkę ze mnie szydzą
idę z głową podniesioną do góry
marzy mi się raj na ziemii
śmieję się z życia
z tych okropnych ludzi
wszystko by zniszczyli
nie chcą być weseli
pragną mnie zniszczyć
bo jestem dla nich zagrożeniem
życie maluje dla nas pejzaż
gdzie wszystko jest kolorowe
tylko oni widzą obraz
gdzie czarne jest niebo a białe morze
uśmiechnięta, pogodna, wesoła
to moje wady, słyszę dookoła
nie jestem taka jak inni
jestem jednostką wybitną
Potępiona swoim życiem
wyrwawszy mi z piersi serce
konając na zimnym betonie
kiedy Bóg wskaże mi drogę..
Komentarze (2)
Spokojnie nie wszyscy wrogami bo przecież są też
ludzie prostolinijni Ważne że nie umiera dobro i
kierunek tworzenia radości Wiersz o obyczajach co
lawiną są gdy ludzie kierują się złym instynktem
Wiersz o szacunku do siebie Pozdrawiam:)
A jednak wrażliwość i dobro - w cenie..Nie dajmy
umrzeć.. M.