Potrafisz
Te chwile, krótkie które nam dostarcza
los
Niosą ze sobą za każdym razem jednak -
cios
Sprawiają, że wciąż pamiętam
Nawet zapach Twoich rąk...
Poczułam Twój oddech
Nabrałeś powietrza
Udowodniłeś, że szukasz mnie
Mojego zapachu
Tego, którego tak dobrze pamiętasz
Nabierając oddech
Dałeś mi pewność
że jednak nie jestem obojętna
Czuję jak Cię ogarniam
Choć Ty sam wolisz myśleć inaczej
Jak chcesz chłonąć mnie całą
Tylko dlaczego nie potrafisz
Wziąć mnie w ramiona i zabrać
Tam, gdzie dobrze pamiętam
Potrafisz...
Ponoć czasem warto się odważyć - dać znak, sygnał... To jednak również czasem nie wystarcza...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.