Potrzask marzeń
W senne warkocze mnie wplatasz
Czule czesząc tęsknoty grzebieniem
Po obłokach biegasz myślami
Zmysły pieszczot wirują pragnieniem.
Ciągle szukasz stóp moich śladów
Gdzieś odbitych na wierszy piasku
Pieścisz dłonią ich słowa tajemne
Zaplątane w marzeń potrzasku.
Trzepot skrzydeł napełnia muzyką
Przepojoną słodyczy nutami
Złość się topi kroplami na rzęsach
Rzeczywistość walczy ze snami.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.