potrzebna zgoda żony (erekcjato)
przed laty się łatwiej godziła
w użyciu był i godzinami
niestety już nie jest tak miła
zatrudniam go tylko czasami
więc stoi tak ciut zaniedbany
i często to sam nie wiem po co
pozornie to nawet nie chciany
wstyd przyznać mam sny o nim nocą
gdy wreszcie się zgodzi łaskawie
proszona przeze mnie przepięknie
po długiej rozmowie przy kawie
obawa że guma mi pęknie
kołace w mej głowie złym szmerem
gdzie radość z
jazdy rowerem
Komentarze (19)
O rowerze ani chwili nie pomyślałem. Bardzo udane
zakończenie. :)
To widać że sprzęt mało używany, bo teraz robią takie
gumy co to nie pękają :).Dowcipnie i pikantnie
napisane erekcjato :)
Nastepne bardzo udane erekcjato na beju. Nastala moda
na ten rodzaj wiersza. Ciekawe i wywolujace usmiech na
twarzy. Brawo
Musze przyznac, ze ta obawa peknieciem gumy mnie
zgubila:)... Fajny temat...ja czasami tak... o
rolkach:)
Bardzo fajny...Super...
Bardzo udane - każde słowo wyważone(mimo moich
wszelkich domysłów koniec był naprawdę zaskakujący):-)
ha ha dobre erekcjato --- ubaw po same pachy -brawo
!!!
Przewrotnie, zabawnie i zmusza do powtórnego czytania.
Brawo! W pierwszym wersie zmień na "łatwiej się
godziła", zmiana szyku nie ma tu uzasadnienia.
Erekcjato wysokich lotów :) Pozdrawiam
Czytając z niecierpliwością biegłam do zakończenia
wiersza, czując tu podstęp :))) ......... Wiersz jest
świetnie napisany....mnie również rozbawił :))
Bardzo dowcipne erekcjato, i znowu dałam się nabrać.
Brawo.
Historia prawie miłosna, gdy żona o rower zazdrosna.
Czy łatwo zgodziła się na to, by pisać o tym w
erekcjato?
Wiersz nie zdradza w swijej treści przedmiotu sprawy,
gdyby nie dopisek na szarym końcu.
Rozbawiłeś mnie do łez i makijaż mi się rozmazał.
Świetne erekcjato!
ha ha ha ha - bardzo dobre, poproszę na bisss,
wyszło superancko.