Z potrzeby serca
Dotyk zmysłów, miłości i tęsknoty
jest jak noc gorącego lata.
Taka zmysłowa, czuła i cicha.
W poranny świt, jesteś kochany,
którego nie może zastąpić
oprócz Ciebie nikt.
W każdej porze roku - wiosny, lata
złotej jesieni i mroznej zimy,
potrzebuję Ciebie jak powietrza.
Gdy słońce na niebieskim niebie
ja pragnę kochać Ciebie,
potrzebuję Twojej miłości,
jak kropli wody, spragniona ziemia.
Gdy jej brak , ona umiera ,
tak myślami cię wzywam,
abyś pocałunkami mnie ogrzał,
I kochał mnie bardzo gorąco.
/a-w/.
Komentarze (9)
szczęscie z twym istnieniem, boś słoncem w dni
chłodne, a w upalne cieniem :) pozdrawiam
Duza zawartosc, milosci w milosci...:)
Niech trwa ta miłość! Pozdrawiam!
przyklasnac zostalo
temu co sie z serca wylalo
Zazdroszczę Ci, że masz w sobie tyle miłości.
Pozdrawiam.
maksymalnie, absolutnie na maksa, rozpisana miłość :-)
("abyś pocałunkami mnie ogrzał,
I kochał mnie bardzo gorąco" z jednego "mnie" wypada
zrezygnować ) pozdrawiam :-)
Serce najwięcej potrzebuje, ono najgłębiej czuje...
potrzeba miłości, ciepła, dotyku...nie każdym jest ona
dana, ale wszystko w życiu może się zdarzyć...
cieszmy się ...kochamy...pozdrawiam