Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Potwór którego widze co dzień

Patrzy oczami zielonymi
I słabymi i w patrzeniu zgubionymi.
Ohydny, włosy długie i tłuste.
Twarz wstrętna, wyrazy jej puste
Rany! Uszy jak u słonia odstające.

Skronie ciągle myślące.
Któryś raz miał nos złamany
I zmarszczkami od nerwów zmazany.
Bydle wielkie a od walk nie starte
A tylko śmiechu warte!

Tylko jedno pytanie do niego mi się ostało:
-O ty szkarado, skąd uciec Ci się udało?!

-Ja nie uciekłem, nadal szklanym wiezieniem zmęczony,
A ja od twych narodzin w lustrze wieziony.

Nic dodać nic ująć

autor

Erorys

Dodano: 2005-04-29 20:39:27
Ten wiersz przeczytano 680 razy
Oddanych głosów: 1
Rodzaj Rymowany Klimat Pesymistyczny Tematyka Ciało
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »