Potworek

Każdy jakieś ma swe pasje,
lub zainteresowania,
i dlatego moja mama,
wielki pociąg ma do grania.

Przez to wszyscy się martwimy,
gdyż to problem jest nie lada,
bo mama komputer włącza,
i w grze kropki ciągle zjada.

Biegają tam potworki cztery,
by wykończyć mamę, ale,
takiej już nabrała wprawy,
że się broni doskonale.

To jest dla niej jakby nałóg,
ten jej śmieszny żółty stworek,
który kropki ciągle wcina,
nie pomoże i doktorek.

Nie raz w grze dostanie bombę,
by to ułatwiło sprawę,
strzela wtedy do swych wrogów,
i fajową ma zabawę.

Czasem w kropek labiryncie,
starcie się odbywa z wrogiem,
ostre wtedy słowa lecą,
i lepiej dać stamtąd nogę.

Często się też również zdarza,
że się właśnie spać wybiera,
lecz grać zacznie i nie sposób,
odciągnąć jej od komputera.

Kiedy mama nocą śpi już,
to nadchodzi straszna kara,
bo jej ukochane kropki,
prześladują ją w koszmarach.

Jednak to jej nie zniechęca,
następnego dnia to samo,
kropki znowu pałaszuje,
zlituj się nad nami mamo!

Choć nic w końcu nie wiadomo,
może się tak kiedyś zdarzyć,
że wyłączą prąd i będzie
o swych kropkach tylko marzyć.

Lecz dopóki nowe punkty,
zdobywa w gry swojej ryzach,
lepiej dać jej święty spokój,
bo nas jeszcze pozagryza.

autor

i.g.

Dodano: 2008-04-15 19:04:08

Ten wiersz przeczytano 810 razy

Oddanych głosów: 3

Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Życie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie