Potwory spod łóżka
Pamiętasz jak w nocy
bałeś się wystawić rękę
za łóżko
w przekonaniu
że złapie Cię potwór
Odgłosy spod mebli
świsty i pomrukiwania
utrzymywały Cię w pewności
że istnieją duchy
Czułeś na sobie ich spojrzenia
aktywne w nocy
uśpione przez światło
Pozostawałeś z nimi
sam na sam
przerażony i samotny
To nic innego
jak ból
nasz smutek
strach przed czymś lub kimś
i łzy składowane od dawna
liczone skrzętnie
przez nasze dusze
Ukrywają się w dzień
lubują w odludziu
nie pozwalają spać
napełniając strachem od nowa
przypominając smutne chwile
Gromadzone przez lata Doświadczenie
wiążące się w Bólem
a czasem z Rozpaczą
Razem z nimi Obawy i Lęki
Zniszczone Marzenia czy Cierpienie
Łzy Żalu i Samotność
taką formę przybrały dzisiaj
nasze dawne potwory spod łóżka
Komentarze (1)
taką formę przybrały dzisiaj
nasze dawne potwory spod łóżka- każdy ma swoje
potwory. Ciekawy wiersz :))