Powagi pełen świat...
Nie będzie już uśmieszków
Żadnego śmiechem parskania
Nie będzie mazania w zeszytach
Dziwnych słów nikomu nieznanych
Nie będzie pomocy przyjaciół
Nagle są gdzieś w oddali
Nie będzie pisania karteczek
Ich słania po całej sali
Nie będzie już dziecinności
Nastały poważne czasy
Nie będzie szkolnej miłości
I śmiechu z tego do czasu...
Nie będzie nauczycieli
Za którymi by można zatęsknić
Nie będzie już prawie niczego
Co w latach szkolnych można by
wielbić...
Lecz będzie powaga, dorosłość
Rozważność, zaradność, dyscyplina
I nagle zwyczajnie zabraknie chwili
By powiedzieć nam ważnym osobom
Że bardzo za nimi tęsknimy...
Tak by się prezentował koniec wakacji i rozpoczęcie roku szkolnego w nowej szkole... a może nie będzie tak źle???
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.