Powiało grozą
Wiatr przeczesuje włosy drzewom
głośne kra kra ze strachem odlatuje
i nie wiadomo czy się śpiewom
czy lękom naszym przysłuchuje
skrzypią gałęzie kołysane
konary drżą w ukłonach
podmuchy wywabiły biel śniegu
i odsłoniły trawę zieloną
przez szybę wszystko inne
grozy jakby mniej w widoku
chłodu nie czuć i podmuchów
niebo ciemnością zasnute wokół
na chwilę cisza otoczyła
wszystko dokoła i głaszcze
by po tym groza mogła pokazać
co może zrobić jeszcze
domy bez dachów i światła
tyle drzew jak zapałki pękało
nie chce się patrzeć nawet przez szybę
nie mówiąc o tym że się nie spało
O3.o1.2015 C.D.
Komentarze (56)
Cecylio rzeczywiście powiało grozą-:)
LOtka ,Małgosiu - dziękuję .
Bardzo mi się podoba :-)
Tylko tytuł odbiera mu nieco urody, msz :-)
Pozdrawiam ciepło :-)
Złowrogi,lecz pogoda też taka jest dobrze,że piękna
też bywa.Przepięknie napisany,brawo.Aż czuć na skórze
to zimno.
Tessa , Janinko - dziękuję,że byłyście . Pozdrawiam
Tak to już jest, życie, a my w jego ferworze. Dobrze,
że w domach, a nie na dworze. :)
Dobrego dnia życzę :)
Rzeczywiście obraz i atmosfera grozy,dzięki Bogu na
Ślasku jest raczej spokojnie,pozdrawiam :)
LuKra ,WandaW - dziękuję dobrago dnia .Pozdrawiam
Bardzo dobrze i obrazowo opisujesz żywioł i grozę
przeżywanego kataklizmu
Pozdrawiam serdecznie :)
żywioły od zawsze niosły zniszczenie pozostawiając
ludzi w rozpaczy jak się podźwignąć:)
Dziękuję kolejnym czytelnikom . Sobie i Wam życzę
tylko pogody za oknem i w sercu .
Pozdrawiam cieplutko.
oj potrafia te żywioły narobić spustoszenia
pozdrawiam:)
Obrazy pojawiają się jak w filmie :-)
dlaczego tam jest na to miejsce. pozdrawiam
Takie są żywioły okrutne na oczy nie widziałam i
nie tęsknie za takim widokiem,niepewne dni.