Powiekami skryjmy oczy...
Zatrzymajmy nasze ręce,
co tak błądzą niestrudzenie.
Nie pozwólmy im na więcej,
nim ogarną nas płomienie.
Powiekami skryjmy oczy,
co tak patrzą bez skrytości.
By nie mogły nas ponosić,
w oceany namiętności.
Usta zaciśnijmy mocno,
co spragnione pocałunku.
Odegnajmy porę nocną,
bo nie będzie już ratunku...
Andrzej Tomasz Maria Modrzyński
10.05.2012r.
autor
Gladius
Dodano: 2013-08-25 13:40:15
Ten wiersz przeczytano 2036 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (27)
A może nie warto ze sobą walczyć. Chyba, że jest ważny
powód. Mimo to wiersz dobrze oddaje napięcie tej
sytuacji.
ten wiersz lubię bardzo bardzo bardzo
Idź na całość, idź na całość:)
Dobrze oddane rozterki.
Pozdrawiam
Bardzo dziękuję za miłe komentarze i opinie:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Porywający... Kłaniam się :D
Oj nie będzie już ratunku, kiedy się spotkają oczy
przy miłosnym pocałunku...
na piekno można patrzeć
lecz nie każde piekno
można posiąść
pod powiekami zmysły rozpalamy
usta pragnące pocałunku
dla niejednego taka noc
jest jak piękny dzień w:)
Strach przed uczuciem blokuje jego urzeczywistnienie.
Niezły tekst, podoba mi się :)
po co bać się nocy, noc jest tylko
czarniejsza od dnia
i jestem tego pewny...
jak wyniku - dwa x dwa
Pozdrawiam serdecznie
Nie powinno się bać uczuć, one są piękne mimo,że tak
rzadko ich doświadczamy. Pozdrawiam
Peel broni się przed miłością, ale jeśli jest
prawdziwa i tak dosięgnie. Pozdrawiam.
"Powiekami skryjmy oczy,
co tak patrzą bez skrytości."
Wciąż nie mam zdania , czy to tak, czy może odwrotnie
byłoby dobrze w tej miłości :)
Pozdrowienia :)
strach przed spełnieniem uczuć, zdarza się i tak
romantyczny wiersz - b.ładny
przeżywasz tę miłość bezgranicznie:)
Lubię teksty na poziomie,dlatego podoba mi
się.Szacunek.