Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

powieki codzienności

to był sen

...

szerokie długie schody
poddasze pełne kryształowych łez

tornado pędzące przez pokój
zastygła czarna krew

lecz było coś niezwykłego
łoże spokoju ciepła i miłości

zapach pirunów
ogień na ścianach

i twoje usta pozostawiające ślady miłości na mym ciele

twe oczy głaszczące moją duszę
łykające nagość

wiedziałeś że chwile ulotne są

i

zamieniłeś moje włosy w wiatr
oczy w gwiazdy
a ciało w rzekę

i od tąd byłam zawsze przy tobie

lecz jak to bywa we śnie
wszystko szybko się kończy
i rozsypuję gdy
powieki otworzą się ku codzienności

wiec zamknij oczy
i śpij

...



autor

Samira000

Dodano: 2006-08-15 16:59:16
Ten wiersz przeczytano 625 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Biały Klimat Rozmarzony Tematyka Na dobranoc
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »