Z powierzchni znikły
W moim mieście huty były- cichaczem się zmyły W moim mieście Kopalnie były, pod ziemia się skryły
O czymże jest ta wasza milcząca rozmowa z
żelazem
gdy ono w płomieniach wysokich jak zły
potok świeci
Jakaż to jest melodia niesłyszalna, którą
słyszycie
kiedy z ogniem wiedziecie taniec
odmierzanym krokiem
Za czymże patrzycie tak uparcie w ten blask
jaskrawy
pochyleni ku piecom nie w strachu ale z
rozwagą
Jakież tam znaki tak wyraźne są i nieomylne
że w nich czytacie, co fałszem jest, a co
jest prawdą
To wy hutnicy tańczycie z płomieniami,
wstęgami
ugniatacie złote żelazo w metalowa maestrię
Gdy nocą otwarta gardziel martena, miasto w
iluminacji
złote uśmiechy, górnicy, hutnicy przyjaźń
miedzy wami
Autor:slonzok
Fragmenty- Jan Goczoł
Świętochłowice :
Huta Florian
Zakłady cynkowe
Kopalnia Matylda
Kopalnia Polska
Zakład produkcji silników okrętowych
„Zgoda”
I wiele innych
z powierzchni znikły
Komentarze (9)
To wszystko było ale się zmyło... Serdecznie
pozdrawiam :))
Bolesławie - niestety smutne to
u mnie jest podobnie
dobrze ze o tak ważnym temacie piszesz
i my nic na to nie poradzimy
jestesmy bezsilni i bezradni
wszędzie tak się dzieje ....znikają zakłady pracy
ludzie tracą pracę a z tym sens życia ...dobry temat
poruszyłeś
pozdrawiam serdecznie:-)
Ważny temat poruszyłeś. Pozdrawiam :)
prawda znikły życzę pogody ducha pozdrawiam :)
Znikly, i nic nie poradzimy.
Pozdrawiam:)
Znikły oj znikły.
Wiele zakładów dających ludziom pracę zlikwidowano. U
nas, w Lublinie Odlewnia Żeliwa przepadła z kretesem!
Tyle ludzi poszło na bruk!!!
Bardzo ciekawy temat poruszony w wierszu.
/ popraw w tytule: ,, znikły ,, /.
Miłego dnia.
Pozdrawiam. Plus za temat . Ja pracuję na terenie tego
co zostało po hucie Batory. Pogody ducha życzę