Powieść idioty
Zapuszczą korzenie w mózgu idioty
I scenariuszem jego będą grały
Co więcej, na bok, na niebo nie spojrzą
Zgłupieli się pojąc modlitwą do sławy
W doniczce jak kwiaty bez wody by
zwiędły
Jednak żywią się głupotą wielu
Nie widzą tego co najcenniejsze
I śmiechem fałszywym się zgodzą i
szczekną
Nieszczerym być to ich zajęcie
Cienie oszustwa ich są zwierzyną
Oni że strzelbą jak myśliwymi
Postępu w rozwoju to nie poczynią
Gdyby we łzach tonęli do kostek
Nie spojrzą w swoją markotną przeszłość
Nie widzą tego co zrobili
Choć umierać będą wiosną wczesną
Komentarze (7)
Sądzę, że to wszystko dla chleba, dla chleba i gdy
pracy nie ma, a ze wszystkim są kłopoty, to i biorą
role idioty; i grają, i nawet w swoje gniazda srają,
bo dostają za to szmal. Czy myślą co robią? Wątpię.
Świat zróżnicowany w wyglądzie działaniu i własnym
obrazie... a idiotów nie sieją, sami wyrastają,
Pozdrawiam ciepło
Oni że, oni ze strzelbą...
w tym wierszu, dla mnie słowo IDIOTA, nie wskazuje na
czlowieka dotkniętego choroba psychiczną, a na kogoś,
kto dla sławy zrobi wszystko, bez hamulców. I ja tu
widzę niektórych ludzi z tv, tzw. celebrytów lub tych
co robią z siebie idiotów w licznych programach. Nie
podam tytułow, bo tego nie oglądam, ale raz widziałam
taką blondynę obwieszoną blyskotkami i podobno to
seryjne jest:))) Jest takich programów mnóstwo, czego
to ludzie dla "sławy" nie robią:)))) I o tym jest ten
wiersz, jak dla mnie.
A kimże jesteśmy,żeby dokonywać ocen...
idiota po prostu nie myśli, tylko powiela innych...
Badzmy wdzieczni idiotom. Gdyby nie oni reszta nie
osiagnelaby sukcesu.(Mark Twain)
W mózgu idioty (w sensie człowieka dotkniętego chorobą
umysłową) nie może się nic zakorzenić.
Natomiast u idiotów w potocznym znaczeniu tego słowa
(głupcy) zakorzenić się mogą szkodliwe poglądy
głoszone przez polityków lub innych ludzi mających
skłonności manipulacyjne.