Powiew mgły
Widziałem Ją
W tamtym wspomnieniu
Które zniknęło
W jednym oka mgnieniu
Zdążyłem dostrzec
Całe jej piękno
Z rozpaczy aż całe
Serce mi pękło
Sen tamtej nocy
Wspaniały ujrzałem
Kiedy to drżące ciało
W objęciach trzymałem
Me ciepło Ciebie zaczęło otulać
Ty się zaczęłaś mocniej przytulać
Słyszałem Twój oddech
Jego szum spokojny
Mojego serca bicie
Czułaś rytm potworny
Już się zbliżały do mnie te malinowe
usta
Do bratniej duszy co wcześniej była
pusta
Teraz poczuła w sobie siłę
Przez spędzone razem chwile
Co szczęściem ją wypełniły
Jednak rzeczny dotyk mgły
Co błękitny wzrok przesłonił
Sprawił że spojrzenia się zgubiły
Zimno nagły powiew w serce wrzucił
Jej już nie ma smutek wrócił
"Szczęście trwa krótko"
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.