powiewy ...
Wiosna wreszcie nastała, świat zbudziła
uśpiony,
z mrozu który na rzece, fale złapał w swe
szpony,
rozbudziła polany, dając owym blask świtu,
roztańczyła chmur białość w nieba toni z
błękitu.
I pognała, gdzieś w nieznane,
gdzie są łąki malowane,
gdzie swą grzywę kąpie brzoza
w strugach zimnych górskich rzek.
A tym czasem wśród trawy, słychać liczne
zabawy,
zając kłania się słońcu, gdyż jest świata
ciekawy,
żuraw z czaplą się wadzą, o ryb srebrne
ogony,
a wtór przy tym im dają sroki i gwarne
wrony.
Wiatr ogrzała promieniami,
nuci słowik swój aksamit,
kot się z cicha brzegiem skrada,
nozdrza wabi żabi skrzek.
Słońce cieszy każde oko,
śle uśmiechy swym obłokom,
cień wydłuża szarą postać,
to na jego smutki lek.
Komentarze (32)
lubię wiersze o przyrodzie
lekiem na smutki jest ciepły dotyk promieni
słonecznych :)
...dziękuję kolejnym gościom za ciepłe komentarze;
miłego dnia życzę:))
Przepiękny, przyrodniczy wiersz pozdrawiam
serdecznie;)
Przepiękny, przyrodniczy wiersz pozdrawiam
serdecznie;)
I mamy już ją..forma przekazania super.Pozdr.
Wiosna wszystko do życia budzi,
nie pomijając ludzi!
Pozdrawiam!
Jestem zachwycony Stefi. Czysta poezja wiosenna w
nietuzinkową ubrana formę. :)
Ślę moc serdeczności.
Pozdrawiam poświętnie.
Bardzo ładnie i nietuzinkowo.Pozdrawiam
kot się cichcem skrada zraz skończy się serenada kocie
psik psik i słowiczek znikł
Boik@
waldi1@
ewaes@ dziękuję wam za odwiedziny i miłego wiosennego
dnia życzę:))
Wiosna musi mieć ciężko jednak... Tyle nadziei z nią
wiążemy. U mnie już zawitała. Ta za oknem.
Miłego dnia Stefi :*)
☀
Twój wiersz też jest dobrym lekiem na mój sen
...dobranoc ...
A masz do tego wiersza melodię? Wiersz, kiedy się go
czyta, „płynie” jak piosenka. Super!
...dziękuję skoruso@, miejmy nadzieję że zostanie aż
do lata:))
oby wreszcie została swoim ciepłem ogrzała...