Powitanie
Na wiosny powitanie,
Zjawiłeś się tak niespodziewanie.
W ostatniej śniegu bieli
Byliśmy otuleni
Twoim płaszczem rozkoszy.
Ciepłem ciał złączeni.
Szeptem,który drży
Szaleńczo,ciagle podniecony.
Ciagle pragnący,ciągle niespełniony.
Zniknął śnieg,nastał ciepły wieczór.
Pojawił się księżyc,
Słowik ciagnacy trele,
Nasz szept trwający w ciszy,
Niosący ekstatyczne uniesienie.
autor
Elmarta
Dodano: 2007-12-12 11:07:08
Ten wiersz przeczytano 534 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
ładny wiersz...pozdrawiam:)+