POWOŁANIE
Dziś na kazaniu
Ksiądz mówił o powołaniu...
A może właśnie klasztor jest dla mnie,
Może tam znajdę spokój,
Może to Bóg jesteś tą jedyna miłością
moją,
Może nie będzie żadnej innej...
Skoro nie mogę być z Tobą,
Z Nim też nie mogłam być....
To Bóg daje mi wiarę,
On pomaga mi w życiu,
W rozwiązywaniu problemów,
W życiowych rozterkach,
Daje siłę na każdy dzień,
On tylko wie o mnie wszytko.
Codziennie przepraszam Boga, że Go
zawodzę
Codziennie modlę się do Niego.
On jest przy mnie i ja to wiem,
Czuję to!!
Ale czy to wystarczy??
Czy umiem żyć z dala od rodziny,
Od przyjaciół??
Z dala od Ciebie??
Mam co do tego wątpliwości....
Mogę żyć tutaj
I nie potrzebny mi klasztor
Żeby kochać Boga,
Żeby modlić się do niego,
Żeby być blisko potrzebujących....
Mogę być blisko Boga
I jednocześnie blisko moich
najbliższych,
Bo nie umiem żyć bez nich
I bez ich problemów...
Wierzę, że oni mnie potrzebują....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.