Powoli, lecz nieuchronnie...
Przypływa, odpływa,
conajmniej jak morze,
uczucie, któremu
już nic nie pomoże.
I dręczą się ludzie,
i myślą co będzie,
gdy tego uczucia
już nikt nie zdobędzie...?
Tak słowo 'przyjaźń'
jest z prawdą mijane,
a stwierdzenie 'przyjaciel'
dawno zapomniane.
Już nikt nie pomoże
w biedzie i nędzy,
bo 'przyjaciół' ogarnęła
rządza pieniędzy.
I tak się kończy
ta ni bajka, ni fraszka,
a wraz z końcem odejdzie
przyjaciel znienacka.
I co się dziwicie?
Mówię Wam przecie:
prawdziwych przyjaciół
i tak nie ma na świecie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.