Powolna śmierć
Codzienność i przyzwyczajenie
jest często jak narkotyk
przytłumia ludzkie zmysły
zabija uczuć dotyk
Co kiedyś wszystko razem
dziś każdy tylko sobie
nie widzi się potrzeby
by zapytać o zdrowie
Co zawsze ich łączyło
drażni i naraz dzieli
brak słów na powitanie
i chłód wieje w pościeli
Starcze się naraz widzi
rysy na jego twarzy
nie biorąc pod uwagę
że też czasami marzy
Potrafi uczuć ciepło
zamienić w mroźną zimę
rozłączyć węzły trwałe
wciągając w to rodzinę
Wrzód ten jak rak złośliwy
drąży czasem latami
by ciepło spojrzeń kiedyś
zastąpić wspomnieniami
Komentarze (12)
Bardzo życiowe spojrzenie na codzienność, pozdrawiam
ciepło :)
Pogoda to wszystko co się dzieje wokół skłania do
takiego myślenia i wprawia nas w nastrój powolnej
śmierci.
Piękny wiersz o tym co się może stać z nami, naszą
miłością jeśli nie będziemy dbać, starać się...
Od nas wyłącznie zależy,
jak wspólne życie układać,
każdego dnia nim się cieszyć,
czy kij w mrowisko wciąż wsadzać.
Fajny, dla mnie smutny wiersz.
Jeżeli o miłość dbamy każdego dnia,
ona wtedy codziennie posiada swój smak.
Pozdrawiam. Miłego popołudnia :)
Z refleksji wynika, że uczucie może zblednąć, a
niekiedy nawet się wypalić.
To bardzo smutne, ale mam nadzieję, że jednak nie
powszechne...
Pozdrawiam :)
Dawniej dalibyśmy się pokroić za tą miłosć,a teraz
trzeba walczyć tylko nie zawsze starcza sił i nadzieja
gdzieś ucieka.
Przekaz pełen refleksji.
Skłaniasz czytelnika do przemysleń nad potrzebami i
wartościami naszego życia.
Pozdrawiam.
Marek
miłość trzeba pielęgnować, bo inaczej umrze:)
pozdrawiam
Rutyna zabija każdy związek.
Bardzo dobry wiersz
Pozdrawiam :)
Zapomnieli o miłości... A ona czeka cichutko w kąciku
aż znów ją ktoś przytuli...
Miłego dnia :*)
☀
Refleksyjny, dobry wiersz.
Dobrego dnia życzę!:)
Śmierć miłości potrafi wyprzedzić śmierć małżonków.
Trzeba sobie od czasu do czasu zadać pytanie, dlaczego
jestem z tą osobą. I zrobić coś miłego,
niespodziewanego dla niej. Miłość umrze jedynie, jak
na to pozwolimy.
Dobry wiersz.
Pozdrawiam serdecznie. :)