powracacz
dla chłopaka z niebieskimi oczami, płowymi włosami i wygórowanymi oczekiwaniami... choć wybaczę mu, być może, wszystko...
teraz wierzę
warto czekać
czas
w nierozpoznanych
zaniechanych
zakurzonych
znieść sekundy cierpień
samotności własnych ust
zalać się mrożącym potem
kończyć stokroć
zapominać
lecz pamiętać
nadal
...a wróciłeś
na wezwanie ciszy
już nie chcę
już pochowałam łzy
prowokowane przez Ciebie
już odeszłam od Twej światłości
próżności
już za późno
już nie teraz
już przegrałeś
zmarłeś
pochowałeś
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.