Powracająca miłość
W piersi tłucze się serce
pogrążone w smutku i żalu
przepełnione wieczną miłością
tęskniącą w ciszy z oddali
kochało kocha i kochać będzie
po kres życia na ziemi
choć miłość trwa w ukryciu
to pozostaje w milczeniu
sprawiła zamęt w głowie
otoczyła niczym aureolą
motyle w brzuch budziła
rankiem i wieczorową porą
a teraz przyczajona czeka
za pewne za chwilę się obudzi
wybuchnie jak wulkan gorący
i na nowo miłość rozbudzi
czekam cierpliwie na tę chwilę
bo ona niedługo nadejdzie
w spokoju i rozważnie
przepędzi złudne nadzieje.
Komentarze (13)
Dziękuję za miłe wpisy i pozytywne opinie.Pozdrawiam
serdecznie.
Ładny wiersz o miłości, która się przyczaiła i
cierpliwie czeka na dogodny moment. Pozdrawiam
Trzymam kciuki peelce, aby wyszło po jej myśli. :)
Pozdrawiam najserdeczniej, życząc udanego,
niedzielnego wieczoru.
Ładnie o miłości.
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo romantyczny to mi się podoba.
Cierpliwość cenna cecha, gdy dodajesz wiarę, nie ma
opcji by się nie udało! :)
Miłość czasami jest nieodgadniona
Bardzo ładnie o miłości z nutką tęsknoty która
przychodzi kiedy chce nie pytajac nas o zdanie -
pozdrawiam serdecznie Halinko:-) - co u Ciebie?
Pięknie i bardzo trafia do serca. Pozdrawiam Halinko.
Halinko one wracają choć mówią że miłość jest ślepa
jakby instynktownie czuła gdzie jej źródło.
Halinko, czy nie powinno być w 14 wersie "zapewne"
oraz w 17 "tę chwilę". Pozdrawiam pięknie.
przyczajona miłość- nietuzinkowo.
Dobry wiersz. Pozdrawiam.
udany wiersz pozdrawiam