Powróciłem na Polanę
Cały czas szukam życia
skupiony tylko na ciągłym biegu
nie zauważyłem spadającego majowego
śniegu...
Czyli nie tylko moje życie jest anomalią
nawet w górach widać zorzę
ale im dalej podążam
tym widzę gorzej
Nie uwierzę w koniec póki nie upadnę
do kiedy nie zniknie nadzieja
do kiedy nie będzie żadnej
Zadam wtedy ból temu czym się stałem
za to że najbardziej nienawidziłem
że tak bardzo kochałem
Powróciłem na Polanę
dwanaście lat
Przegrałem
autor
Derealizacja
Dodano: 2018-12-16 19:36:16
Ten wiersz przeczytano 732 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Nic nie straciłeś, tylko nabrałeś doświadczeń. Podoba
mi się.
Smutno