Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Powrót

Dla mojej mamy.

Gdy podróżuję drogą swą ostatnią,
Co pod dach rodzinny prowadzi,
Czas inaczej płynie, kilometry wartko,
Radość myśli rozbiegane ładzi.

Z zapaszystych sianem pól
Wieczorna mgła wysnuwa się z wolna.
Rozcykane powietrze, świerszczy znój
I przydrożna lipa samotna.

Przez okno rześkiego powietrza wiew
Wypełnia pierś z rozkoszą,
Więc głębszy biorę wdech
I walczę z zapadającą ciemnością.

Gdy gwiazdy rozlepiono na niebie,
A łysy Księżyc rozświetlił okolicę,
Zrozumiałem, że jestem już u siebie,
Że znajome pola widzę.

Na rozświetlonym ganku matka,
Zajęta czymś jak zwykle.
W mym sercu czulości fala wzrasta,
Biegnę więc do niej jak najszybciej.

Siadamy przy spóźnionej kolacji,
Rozprawiamy o minionych dniach,
O czasie spędzonych wakacji,
O dobrych i złych chwilach.

Lecz łóżko wzywa już do siebie,
Z radością w jego objęciach spocznę.
Po podróży człek, jak w niebie,
We własnym łóżku wreszcie odpocnie.

autor

Emkacz

Dodano: 2006-11-18 10:35:47
Ten wiersz przeczytano 573 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Rymowany Klimat Ciepły Tematyka Przygoda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »