Powrót
nie lekceważmy przeznaczenia
byt utwierdzajmy w prawdzie miłości
nieważna data cóż że się zmienia
w ślad za Światłością i nic już prościej
przyzwijmy mądrych głów podpowiedzi
do lekcji danych wszelakim brudom
i cóż nam z tego że zło w nas siedzi
idzie renesans fabryki cudów
z butnych głów zrzućmy czapki niewidki
wszelkie gałgaństwo na zatracenie
wraz z usunięciem tego co brzydkie
de facto w niebie Pan nas doceni
autor
zielonogórzanin
Dodano: 2016-02-13 07:32:30
Ten wiersz przeczytano 1454 razy
Oddanych głosów: 34
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (39)
Jest nad czym podumać...
pozdrawiam:)
Jednak jest nadzieja i dobrze, bo inaczej byłoby do
kitu ... ;-)
Pozdrawiam ślicznie ... ;-)
Zgadzam się z przedmówcami
Pozdrawiam
Piękny, optymistyczny, refleksyjny wiersz. Dobranocki.
Pozdrawiam ciągle zachwycona Twoim wierszem:)))
Dziękuję!!!
Ciekawy wiersz i bardzo mądrą myśl niesie?
Czasami człowiek zapomina się, lecz dobrze, że
przychodzi opamiętanie;)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i uśmiech ślę:)
jutro rano a właściwie to już dzisiaj z przyjemnością
zajrzę do Ciebie na dłużej i dziękuję serdecznie, mam
na imię Celina:-)
Dziękuję Rysiu
Podpisuję się pod pełnym mądrości wierszem.
Taki przekaz może powstać jedynie pod natchnieniem!
Zatrzymał mnie:-)
Relaksującej nocki i dziękuję za skomentowanie mojego
wiersza:-)
Rysiu dołączę do komentarza mariat:-) :-)
Pozdrawiam:-)
dobry wiersz:)
Mimo wszystko często nie wychodzi .
dydaktyczne i pouczające, ale warto zawsze zaczynać od
siebie, bo przykładem więcej się osiąga niż nakazami
czy nawet pouczaniem.
hmmm... interesująca teoria, pociesza i nie...
jednocześnie
Bardzo podoba mi się Twoja refleksja Szczególnie
ostatnie wersy
Pozdrawiam serdecznie
Oby:)
Zgrabnie, rytmicznie, mądrze.