Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

POWRÓT

Powoli leczę rany.
Zbieram nadziei okruchy.
Przyszłość - los nie zbadany.
Mąż dodaje otuchy.

Dostrzegam płatki śniegu…
Odczuwam wielkość chłodu…
Czas, który stanął w biegu
znowu ruszył do przodu.

Jego dotyk na skórze
na ręce wyciągniętej
powoli… zmienia w kałuże
wszystko, co zamarznięte...


autor

anna

Dodano: 2007-03-19 07:14:02
Ten wiersz przeczytano 1072 razy
Oddanych głosów: 154
Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Nadzieja
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (10)

sturecki sturecki

Wiersz wyraża proces powrotu do normalności po
trudnych doświadczeniach, a także podkreśla rolę
wsparcia bliskich, symbolizowanego przez męża. Jest
pełny delikatności, uzdrawiania się i odkrywania
nowych nadziei.
(+)

sosna sosna

Najbardziej leczy obecność obok :)

Sotek Sotek

Smutna, życiowa refleksja.
Czasami nadzieje nie spełniają naszych oczekiwań.

JoViSkA JoViSkA

Powroty rodzą nowe nadzieje na ocieplenie
klimatu...piękny wiersz pozdrawiam ciepło Aniu :)

Isia05 Isia05

Witaj Aniu,
Tak pięknie i niebanalnie. Pozdrawiam serdecznie i
ślicznie dziękuję, że do mnie wpadasz:)

_wena_ _wena_

miłe powroty należą do rzadkości

mariat mariat

Różnorakie są powroty - na jedne ludzie czekają,
na inne brak ochoty.
Tu - w klimacie smutnym, mam nadzieję, że będzie
krótki, potem znowu dobry czas, czego zapewne życzy
Peelce każdy z nas.

PanMiś PanMiś

Przejmujący! :)

Xenia1 Xenia1

Aniu + pozdrawiam serdecznie.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »