Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

powrót, czyli rozmowa na temat...

„ ... wszyscy samobójcy dobrze znają walkę z pokusą samobójstwa. Każdy w jakimś zakątku swojej duszy wie aż nadto dobrze, że samobójstwo jest wprawdzie wyjściem, ale przecież tylko jakimś wyjściem nędznym, nielegalnym, zapasowym, i że w zasadzie szlachetniej i piękniej jest dać się pokonać przez samo życie, niż ginąć z własnej ręki.” *

powracam znów przywołany pisanymi słowy
powracam znów i idę drogą pośród śniegu
może znajdę korytarz myśli moich
może przejdę drogę którą wciąż pamiętam
zagubione serce i myśli niczyje
nic nie zostawiają, prócz śladów na śniegu
nie wiem co piszę, dla kogo, dlaczego
nie wiem, jak i gdzie słowa me szeptane
zostaną wprowadzone w głowy, słowy, mowy
bez pomocy, z pomocą, z miłością ...
idę przez korytarz myśli moich wątłych
idę i potykam się, upadam i znów wstaję
może znajdę lepszą drogę, lepszy dzień ?
może to tylko mój sen ? nie wiem ...
a słowa wpychają się do głowy same
i smak swój zostawiają, i zapach i kształt
wybierają, wynajdują, zamykają
słowa – których boi się świat
piszę znów głupoty jakieś
bez konkretów zdania gdzieś wyrwane
piszę i sam nie wiem, gdzie jest ta granica
ta – co pozwala pisać, błądzić, odnajdywać znowu
siebie, Ciebie, drogę, mowę, sny
gdzie jest Ona, gdzie jesteś Ty ?
myślałem, że minęło już lat parę
że zapomnę, że to tylko myśl
a Ona jest gdzieś we mnie –
Ona ciągle we mnie tkwi ....

spisałem sam siebie na straty
nic nie czując, zadałem sobie ból
czekałem na Czarną Damę, czekałem na śmierć
a ona przyszła – spojrzała mi w twarz
uśmiechnęła się tylko i odeszła
w mgłę –
w mroczną dal
słyszałem jej śmiech, jej śpiew
czy ty kiedykolwiek słyszałeś to ?
to śmierć śpiewa i puka do drzwi
moje ominęła, może zapuka do drzwi twych ?

i znów żal i smak łez
i znów sam jak palec żem jest
miliony chwil przez palce przeszło mi
nie zatrzymałem żadnej z tych to chwil
i teraz żałuję, że nic nie zrobiłem ja
teraz rym jakby szybciej pcha
w i e r s z

ciemne ulice myśli
ciasne konspekty dnia
z życiu jak w książce
czasem brakuje kart
czasem brakuje słów
a czasem całych zdań
czasem siedem to cztery
czasem cztery to dwa

* - Herman Hesse „WILK STEPOWY”

autor

daub

Dodano: 2007-04-22 20:25:04
Ten wiersz przeczytano 538 razy
Oddanych głosów: 1
Rodzaj Wolny Klimat Melancholijny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »