Powrót Dystyngowanego Pana
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/dlaczego-nie-545174
Przy ławeczce umajonej marzeniami
przystanęłam wśród gołębi roześmiana,
przywołując wierną magię między nami
spadł liść dębu, na nim szczery list od
pana,
w którym prosisz zamknąć oczy na chwil
parę
i pofrunąć za liryką w słodkie rymy,
by wraz z panem apostrofą upleść wianek
wspólnej muzie, którą tylko my widzimy
w pańskich wierszach, co pan mi nie
wypowiedział
(te spisane pachną panem więc śpią przy
mnie),
czym przekonał w pokoiku stary zegar,
by wybijał zamiast godzin pańskie imię.
Nikt nam muzy nie zastąpi ni anioła,
chociaż Parnas lubi magię u wrót bramy,
upraszając szczodrą wenę, chylą czoła
...wierszokletka i jej Pan Dystyngowany.
Jest to nawiązanie do wiersza Dystyngowanego Pana pt. "Dlaczego nie..." z dnia 25.05.2020 r.
Komentarze (56)
Nietuzinkowy ciekawy, serdeczności majowe :)
:)
Masz dobrą rękę do pisania takich wierszy:):)
:) fajny
Bardzo przyjemna w odbiorze liryka :)
Lirycznie, pięknie. Z wielką przyjemnością
przeczytałam. Pozdrawiam.:)
Poetycko pięknie...:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Ciekawe co na to Dystyngowany...ciekawie
podane...pozdrawiam serdecznie.
Przy ławeczce umajonej marzeniami
spotkał panią pewien pan dystyngowany
a oboje mieli pasje dość liryczne
więc zakwitły wokół zaraz wiersze śliczne :)
Trafnie przyjemnie i nastrojowo, choć nie jestem
dziewczyną ale mi się również podoba:)))))
Z ogromną przyjemnością przeczytałam :-) pozdrawiam
Jeden z ciekawszych wierszy jakie ostatnio
przeczytałam na Beju. Jestem nim zauroczona :)
Miłego dnia :)
Lubię takie wzajemne inspirowanie się. A i wiersz też
przyjemny.
Świetny :-) lubię czytać Twoje wiersze :-)
Dziękuję ślicznie Molico, , w dedykacji podaję link do
wiersza Dystyngowanego Pana, który odpowiedział na mój
poprzedni wiersz " A może by tak jeszcze raz...".
Oboje uwielbiamy takie wyzwania...