Powrót męża
Wrócił, wrócił, serce skacze!
Przywiózł tyle różnych paczek!
Brudny ręcznik, a w nim sery.
Są trzy, śmierdzą tak jak cztery.
Dwa szampany, win kartonik,
lubię, gdy pieniądze trwoni.
Słój z musztardą Dijon. Znacie?
Jeszcze siedem innych paczek.
Obok skarpet i piżamy
flakon perfum. To dla mamy?
Słuchaweczki dla córeczki.
Ja tam wolę z innej beczki,
by z pomocą męskiej chuci
w mig na łóżko mnie przewrócił.
autor
wielka niedźwiedzica
Dodano: 2014-10-22 23:47:57
Ten wiersz przeczytano 1274 razy
Oddanych głosów: 45
Rodzaj Rymowany
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (54)
Świetny, uśmiałam się zdrowo.
Pozdrawiam serdecznie.
zarąbisty
LuKra:))
i tak trzymaj niech ma za dwoje:)
Koncho, należało mu się :)))))
yasmiro dzięki za "super":))
Grusz-elu:)))
Czy Ty WN, od 22-go tego męża molestujesz jeszcze, w
tym wygodnym łożu?
Chyba muszę sobie chociaż taką musztardę kupić, bo na
męża takiego rozrzutnego, to mnie nie stać:)
Pozdrawiam, życząc snów jak z bajki:):):)
Super.Przeczytałam z przyjemnością i wielkim uśmiechem
....Pozdrawiam serdecznie
hahaha :))))) I ja to przegapilam?! No
niemozliwe!!!:)))
Kochani, wszystkim razem i każdemu z osobna dziękuję
za dobre słowo:))) Uściski:))
sympatyczny
:-) :-) uśmiech sam kwitnie na twarzy jak się czyta
:-)
Pozdrawiam
Dorotka! A niech Cię:)))
Rozumiem, że mężem się nie podzielisz, ale może -
musztardą po obiedzie... jest jeszcze?:)))
Ściskam Cię mocno mocno:*****
Buziaki:)))
Oj... to mi się podoba ;)))
Miłego dnia, Dorotko :)