Powrót ptaków
Ponoć bociany już przyleciały...
Wraca ptaków gromada z daleka,
Gdzie ich gniazda, gdzie budki rodzinne,
Bo dąbrowa jak matka je czeka,
Bo stodoły czekają gościnne...
Siadły szpaki, mazurki i kosy
Na gałęziach jak trawa zielonych,
Skrzydła błyszczą im w słońcu jak włosy
A serduszka im biją jak dzwony...
Małym ptakom, malutkie pisklęta
W małych gniazdach "się zrodzą"
niedługo,
A gdy pisklę swój las zapamięta,
Będzie w sercu go miało na długo...
W wielkim gnieździe, ogromne bociany
Klekotaniem niezmiernie wesołym,
Powitały krajobraz im znany...
Las i łąkę - opodal stodoły.
Wielkim ptakom, niemałe pisklęta
W wielkich gniazdach "się zrodzą"
niedługo,
A gdy bociek swój "dom" zapamięta,
Będzie w sercu go nosił na długo...
Gdy pisklęta pod jesień dorosną
I opuszczą swe "domy" rodzinne,
Jak co roku, powrócą tu wiosną
Na stodoły i w lasy gościnne...
Bo czy w chmurach mknie sto samolotów,
Czy na niebie miast słońca lśni
gwiazda...
Ptaki zawsze się wzniosą do lotu
I jak zawsze powrócą do gniazda...
Gliwice 03.04.2009 r.
Komentarze (18)
kocham takie wiersze.
ładnie
Więc się zaczyna, nareszcie!