Powrót weny
Weno literacka, tęskniłem za Tobą,
bo bez pisania wierszy nie byłem sobą.
Tysiąckroć silniejsza teraz wróciłaś
i męki mej tęsknoty skróciłaś.
Dawny optymizm mi przyniosłaś,
do poetyckiego nawróciłaś rzemiosła.
W estetę mnie zmieniłaś,
uwagę moją na piękno zwróciłaś.
Teraz dostrzegłem morza kolory
i kobiecego oka blask.
Teraz zobaczyłem przyrody walory
i wesołego ognia trzask.
Dzięki Ci weno,żeś mnie odwiedziła,
zostań,dłużej, proszę.
Nieobecność twoja serce me trapiła,
braku Ciebie nie znoszę.
Ula, dziękuje...
Komentarze (1)
i tak właśnie dzieje się z człowiekiem gdy poezja go
kocha patrzy na świat w innym wymiarze, rzeczywistym z
barwami swojej wyobraźni Bardzo piękny wiersz Brawo!