powroty
zawracam znów
chaos
opornie się dźwigam
stopa za stopą
szukam szczeliny pomiędzy
barierą
a przyzwoleniem
niezbornie dołączam
brakuje mi nawet uprzęży
kamienie kamienie kamienie
cisza
pulsuje
jak na policzku pręga
świat mi się wymknął
stężał
autor
sonia m
Dodano: 2019-06-28 10:48:06
Ten wiersz przeczytano 1566 razy
Oddanych głosów: 38
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (56)
Z pewnością każdy z nas choć raz przezywał podobny
stan.
Życiowy wiersz.
Pozdrawiam.
Marek
Cóż za łączenia... tematyka mi bliska. Podoba się
bardzo. Pozdrawiam.
witam wszystkich czytających, dziękuję za obecność i
opinie, cieszę się że wiersz trafia, życzę dobrego
odpoczynku w wolne dni :)
Witaj Soniu!
Ciężko jest żyć, kiedy człowieka coś przytłacza, a
jeszcze ciężej, kiedy nie można sobie z tym poradzić -
ciekawy wiersz. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję, Ps.
Nie mam błędu - tak ma być:)
szukam szczeliny pomiędzy
barierą
a przyzwoleniem- skąd ja to znam?
Wiersz.
nie wynaleziono lekarstwa na samotność Pozdrawiam:))
Bardzo.
Pozdrawiam:)
Tak.
Życie pod ciężarem przeżyć...
Ciężko czasem się podnieść i ruszyć dalej. Czuje się
ten ciężar w słowach...
Pozdrawiam serdecznie.
Niebanalny, bardzo dobry wiersz