powściągliwość słowa
taki chciałbym być....
zakładam straż przy bramie moich ust,
milczenia złoto odkrywam,
nie dobieram słów by utrafić w gust,
kotarą ciszy się okrywam.
mówię krótko, lakonicznie,
wodolejstwa u mnie brak,
moje "nie" znaczy nie,
moje "tak" znaczy tak.
po co pleść powszednie bzdury,
skoro treści w nich nie będziesz mieć.
Język mój Mieczem będzie, który
rozetnie kłamstw, niedomówień sieć.
powoli nad tym pracuję...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.