Powtórka z historii
żarem pieni wyspa ognia
pożądaniem twój niepokój
pachnie wokół
a powietrze nasycone namiętnością
myśli w łódkach rąk złożonych
w klucz baroku
w szal kaukaski wzorem bioder
roztańczony balet dłoni
piwoniami rozświetlony
płonie we mnie
płonie w tobie
włosy światłem nasycone powłóczystym
drżącym cieniem
pieśnią morza sztormem fali uderzają w
owoc wiśni
zdrój soczysty rozsypany w biel pościeli
promień słońca
w oczach kwitnie roztańczony już bez końca
i bez końca
suitami pieszczot
lękliwymi spojrzeniami
tam gdzie ogień i gdzie ciemność
pełnej skali w euforii w ogniu myśli
odpływamy
zawstydzonej strunie skrzypiec w
mezzosopran wariacjami
w doskonały digitalis
_____________________________
N.S.( D.f) 8 grudnia 2007 g. 10: 04
*Wiersz był skasowany przez Cenzora, lecz
wklejam go ponownie.
Dziś żegnam się z Wami. Wyjeżdżam. Dziękuję
Czytelnikom
i życzę dobrego Czasu, który teraz i przed
Nami.
Komentarze (9)
Przeczytałem ... i owszem ... i wiedz ... na dzień
dzisiejszy Wiolonczela kojarzy mi się nieodparcie z
panem Piotrem Rubikiem ... i chyba z tym kojarzy mi
się natenczas Twoje usiłowanie ... coś tragikomicznego
... podeptałeś świętość dlatego bez prawa do apelacji
jesteś potępiony ... użyłeś w tytule zlepki nonsensów
... Sonaty Księżycowej ... domniemuję że nigdy jej nie
dotknąłeś ... wszak nie każdemu jest dane postrzeganie
dźwięków ...
powtarzam swój komentarz, bo Ciebie skasowali...więc,
ten wiersz uważam za Twój najlepszy (porównując go
oczywiście tylko z tymi, które tu umieściłeś). Wiśnia,
piwonia i ten szał uczucia, nie nadążałam czytać, tak
piękne słowa...pozdrawiam
Utwór wspaniały, w treści melodyjny
z głosem pożegnania na jakiś czas. Oczekujemy powrotu
i na kilejne wiersze.
czasami sam wiersz..nie pozostawia miejsca by coś do
niego dodać, nawet komentarz..bo przez to straciłby
urok swojego klimatu....ściskam ciepło...
Przyjemnie,delikatny erotyzm wyczuwam w tym wiersz,ale
snuje się tu i smutek...
Ty wyjeżdżasz Twoja orkiestra duszy w wierszach
zostanie. Szczęśliwej podróży i niech marzenia Ci się
spełniają gdziekolwiek się znajdziesz -:)
a wiersz piękny...i jakby wyjaśniał,dlaczego taki
nick...słyszę wiolonczelę...na pożegnanie
piękny...nie rozumie dlaczego...szkoda wielka...
szczęśliwej drogi:(paaa :((
A szkoda...Dobry czas był...właśnie teraz!