***poza apokalipsą czasu***
ja i ty
poza apokalipsą czasu
poza szemraniem potoku słów
wraz ze sztywnym ,,tak"
pomiedzy sprzeciwami
własnymi dłońmi
małym dłutem wyrzeźbimy
obraz dnia jutrzejszego
ja i ty
razem przez świat
beznadziejnych wyrzeczeń
do nieskończoności przypadków
szli będziemy za ręke
a jednak
tak bezlicowe wspomnienia
rozszarpały spokój
minionego stulecia
ja bez ciebie
straciłeś mnie
za marzenia
tak bardzo nierealne
a ja już nigdy nie odzyskam
straconych łez
w czasie kiedy ty
odszedłeś tam skąd nie ma powrotów
wyszedł na chwilę... do dziś płaczę...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.