poza nawiasem
te spacery przyspieszonym krokiem
od drzwi do okna
do okna i z powrotem
wypalone setki papierosów
przepraszanie za niepopełnione winy
te tysiące niemilknących głosów
z każdej strony spojrzeń więcej - oczu
czarna limuzyna z dziwną rejestracją
lustro które pokazuje błąd
szept rosnący w krzyk niewykrzyczany -
przerwać poszarpane rysowanie!
a obok rzeczywistość związana
białym kaftanem silni panowie
z uśmiechem wymalowane panie
przemykają ukradkiem lub ostrym otwarciem
mówią 'nie'
zapisowi na odmiennej karcie
Komentarze (67)
A ja nie mam a rzęsy tak mi się podobały i chciałam
jeszcze raz na nie popatrzeć :((((((
))) Jest uratowany.
skopiowałam go :)))i mam
Ewa Kosim:)) Złodzieje na beju!!! Ukradli ci_szy
wiersz! Ratunku!
Oddajcie;)))) Ci_sza sama go zutylizowała, wyjaśnienie
poniżej.
No, jak ja Cie lubię:)
AnnaX:))) baranek był wsatwiony na chwilę. Była to
Ironia na temat pewnych wierszy. Czysta grafomania.
Staram się nie zaśmiecać sobie portfolio czymś takim,
wiec usunęłam:) Choć może jakby sie cofnąć, coś byś
znalazła na pewno:)))
Lubie Cię AnnoX:)
Ktoś Ci ukradł wiersz!!!!!
A co się stało z wierszem "a przed nią bieży baranek"?
dziękuję Ci Kalokieri i Loko:)
Ciekawy wiersz.Pozdrawiam.
Naprawdę dramatyczny. Bolesny. Świetny wiersz.
Czytelnikom wiernym podziękowania:))
Tak, Gabrielu - od początku wiem, czyje.
Cieszę się, że się uśmiechasz.
Dziękuję za komentarz.
może nie do końca
jednak ośmielam się oświadczyć
że (choć trudny tekst)
to zrozumiały jest dla mnie
jest w nim też (można wyczytać)
wieloznaczności ale w tego typu tekstach one są jakby
wypowiedzią konieczną
Wiesz
może to dziwnie ale wiele moich tekstów (zwłaszcza od
roku)
są pisane przez mnie to jednak nie do końca są to moje
myśli
- chyba wiesz czyje
pozdrawiam ciepło
- uśmiech Ci
Ciekawy wiersz,pozdrawiam serdecznie
Vick mój znajomy tez tak mówi.
Dziękuję za komentarz serdecznie.
Celinie również podziękowania.