Poza zasięgiem
Zupełnie nie wiem jak zacząć
jaki opisać znów temat
być może wątków dziś nie ma
które dla ludzi coś znaczą
o wszystkim była już mowa
ludzie się wciąż powtarzają
rozpuście siebie oddają
by potem znowu żałować
w zamyśle to miał być sonet
piękne natury pejzaże
a znowu w rozpaczy tonę
ponownie się nie odważę
nastał początek i koniec
kunsztowność sferą mych marzeń
autor
chacharek
Dodano: 2017-07-11 14:09:17
Ten wiersz przeczytano 1695 razy
Oddanych głosów: 45
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (49)
Arku, świetny sonet napisałeś, jak najbardziej mieści
się w tej formule, jest to sonet skrócony, podobny
również do sonetu polskiego :)+
:)
Na pewno odwagi Ci nie zabraknie...:)
kunszt już posiadasz :)
Pozdrawiam
+++ Pozdrawiam :)
Lubię sonety. Pozdrawiam
a jednak wyszedł sonet. Pozdrawiam, poza zasięgiem :)
Zdolna z Ciebie...chacharku,pozdrawiam kolorami
lata...wróciłam...
Udany sonet
Pozdrawiam
To co ma nie wyjść przeważnie jest trafne .Pozdrawiam
serdecznie: )))
Ciekawie.
Miłego dnia :)
Dlaczego miał być to jest sonet. I to ciekawy sonet.
Podoba mi się bo nie jest cukierkowy , co się często
zdarza. + i Dobrego popołudnia.
Różnie z tym kunsztem bywa, czasem w prozie życia
nieco nam się rozmywa;)
przejdzie za chwilę, za moment - znów nowy rozdział i
początek
Interesujący wiersz.
I wyszło świetnie :) pozdrawiam Cię