Pożądał a ona…
Zabraniam ci mnie kochać
Jestem tym zaskoczona
A czemuż to moja miła
Tak skąpisz swego łona
Obiecałam, a ty pożądasz
Rzeczy bliźniego swego
Przytomnie zauważył
"rzecz" jest twoja, nie jego
autor
zdzisław
Dodano: 2007-07-18 09:47:10
Ten wiersz przeczytano 709 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Fraszka Twa udana... Choć Ona obiecała to należy do
siebie ;-)
Pożądał, a ona przeraziła się jego bezceremonialności
i motylki odfrunęły w siną dal. Teraz już wiesz
Zdzisławie, że potrzebny jest nastrój, by zagrala
muzyka?
ciekawy i ładny wiersz:) lekko się czyta , ładna
fraszka:)
No,popatrz jaki to niecnota,
na jej najlepszą cząstkę
przyszła mu ochota,
a gdyby tak dyplomatycznie,
składać wiersze liryczne,
a jeśli już kochać ,to wyłącznie platonicznie..?
Dobrze ,że kobiety myślą głowa, bo co by to było ,
fraszka filozoficzna, można różnie tłumaczyć te słowa,
jedno jest pewne- uśmiech po puencie gwarantowany!
Fraszko-wiersz :o) Swietnie. Lekko i czytelnie. A do
tego ladnie "owiniete w bawelne"...
....kochanie to jak jedzenie loda...szybko trzeba go
konsumować....nutka przekomarzania..a przecież wiadomo
co i jak komu smakuje,czasem własne ,czasem
cudze...wiersz do dyskusji,za to treść prosta,masz to
bierz ,tylko uważaj by się nie poplamić...:>
Bardzo mądre słowa, tylko Kobieta decyduje komu
ofiaruje całą siebie...i nikomu nic do tego:)
ale...?jeśli kobieta oddaje komuś swoje Serce i duszę
to resztę też odda tylko temu jednemu jedynemu i
niestety na to Panowie nie mają wpływu. Pożądanie to
wspaniała rzecz ale nie można tylko tym kierować się w
życiu.
no, jeżeli obiecała innemu to już jest wspólnota w
interesie :) ja bym radziła poczekać albo poszukać
rzeczy samej ...
Gdyby się dało zabronić kogoś kochać.... czuć nutkę
smutku i zawiedzenia.
Wiersz przytomnie przypomina że człowiek nie jest
niczyją własnością i tylko ón może decyzje w swojej
sprawie podjąć.Bardzo dobry wiersz w słowie prawde
niesie Dobry jest
"Przytomnie zauważył
Ta rzecz jest twoja, nie jego" no tak...w sumie niby
masz rację - bo jak to być może, że ciało kobiety
należy do kogoś innego...niestety :)