Pożądanie
na białej wyspie
intymności
rozpinałeś mi bluzkę
zapinaną nieśmiałości
guzikami
świece migotały
zawstydzone
ukradkiem spoglądając
wiedzione instynktem
dłonie
wędrowały z delikatnością
kaszmiru
po moim ciele
i poczułam soczystośc
twych ust
pożądanie duszy i ciała
narastało...
nie poniosło nie poniosło szanowny panie kocur33 ale jak nie można całej szpilki wbic to chociaż czubeczek prawda?;) Cóż mój komp bestyja kresek nad c i z nie wybija o! :P
autor
zamyślona...
Dodano: 2008-06-04 06:30:26
Ten wiersz przeczytano 1269 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
Nie skończone wiersze są jak nieskończone mosty
bezużytecznie denerwują oczy. Mogło być tak miło.
Mimo, że erotyk bezpośredni, przebija przez niego
nutka delikatności dzięki czemu ma swój urok :) Duży
plus dla Ciebie za to
Pożądanie...jest nasycony On poządaniem...pięknie:*
Bardzo delikatny i zmysłowy, świetnie dobrałaś
metafory, podkreślają niezwykłość chwili zbliżenia
Jakieś takie niedokończone... :) może żeby nie wyszło
za wulgarnie? xP gimme more ;) Baardzo mi się podoba!
:)
Pięknie, subtelnie, metaforycznie, poetycko i z
najintymniejszym wdziękiem.
Pożądanie chyba Cię poniosło przy pisaniu wiersza bo
pogubiłaś kreseczki przy zmiękczeniach np.
"soczystość"
Gdy pożądanie duszy i ciała narastało eksplozją
namiętności wybuchało. Piękny erotyk.
Miły, łagodny wiersz . I az chce się spytać " Co było
dalej? "
Czuje się w wierszu narastające pożądanie...
Stworzyłaś piękny klimat.