Pożądanie
Czerwonym refleksem znów zapłonął świat
Przemówił do duszy w sekretnym
przesłaniu
strzelistym płomieniem wybijając takt.
Westchnienia zabiły złotymi skrzydłami,
Niesione dyskretnym oddechem spełnienia,
Kołysały się na wietrze i ruszyły w tan
Ich pierwszy wspólny bal.
W niebo wzleciały szepty uśmiechów
chciały sięgnąć gwiazd;
Już na zawsze zostać w Niebie
lecz zabrakło miejsc.
Więc jak motyl co zachwyca
swym misternym lotem skrzydła
cichutko wróciły na palcach.
Czekają. Aż znów ktoś zagra im walca.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.