Z pożądliwością
Mile widziane uwagi
Po cóż widokiem każesz się zachwycać,
przecież nie dane zasmakować chwili.
Dla mnie wszak jesteś jako tajemnica,
która to rąbka doznań nie uchyli.
Jak w myślach głowę do spoczynku
złożyć,
kiedy pragnienia sen spędzają z oczu.
Z tego patrzenia żadna przecież korzyść,
bowiem nie sprawi, abym piękno poczuł.
autor
Sotek
Dodano: 2018-06-22 07:17:49
Ten wiersz przeczytano 3437 razy
Oddanych głosów: 133
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (116)
Piękny romantyzm
Pozdrawiam serdecznie Marku :)
i taka też jest ta nieodgadniona...
+ Pozdrawiam
Sliczniutki wiersz, pozdrawiam:)
Dziękuję kolejnym gościom za odwiedziny i przeczytanie
oraz refleksyjne komentarze.
Patrząc na Mona Lisę można piękno poczuć. Miłego
nie wiem jakich uwag udzielić (wstęp), zresztą nie
czuję się na siłach (ani w kompetencjach), powalasz
romantyzmem.
W drugiej zwrotce bliska mi myśl - pierwsze dwa wersy.
Nigdy w myślach nie złożyłabym głowy do spoczynku, nie
ma bata na spoczynek, nieustanny niepokój...(mało
powiedziane...). A chciałabym, bardzo, przestać
pragnąć...
Marek, pozdrawiam
Piękny.Pozdrawiam.
Ach te kobiety;)Wiersz bardzo się podoba;)pozdrawiam
cieplutko;)
Ładnie choć z lekkim smutkiem... serdeczności
Miłość ma swój urok i pożądliwość...
Miłego weekendu Marku:)
tak ładnie słowa składasz, jak za dawnych czasów :-)
W silnym pragnieniu kogoś lub czegoś nie widzę niczego
złego. Dopóki pożądliwość pozostaje w strefie marzeń,
jej siła oddziaływania nikomu nie zagraża.
Marku, uwielbiam czytać Twoje wiersze.
Serdecznie pozdrawiam :)
Dokładnie tak, wszak samymi marzeniami człowiek nie
żyje.
Pozdrawiam.
Dziękuję wszystkim gościom za odwiedziny i
przeczytanie:)
właśnie to jest ta tajemniczość która nadaje smaczku
miłości:-)
piękna liryka :-)
pozdrawiam