Pożar
Pazerny strażak z Kraśnika
w ognisko (domowe) nasikał.
Wieśniackim chciejstwem świata nie
zmieni
ten który leje wężem z kieszeni.
Honor w przyrodzie zanika.
autor
Paweł Knobloch
Dodano: 2006-04-29 00:15:06
Ten wiersz przeczytano 507 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.