Pożar we mnie
gniew rozdziera mnie całą
czuję jak wszystko podchodzi do gardła
rozżalenie co pali
spala swoją siłą każdy cal mego ciała
potrzebuję kogoś
kto pozwoliłby zapomnieć
choć na chwilę dać zapomnieć
że istnieją te wszystkie rzeczy
które doprowadzają że złość pali mnie od
wewnątrz
brak
to słowo sprawia że pożar we mnie nie
gaśnie
bo nie ma kogoś takiego
bo nie ma wyciągniętych do mnie ramion
i muszę dalej tkwić w tej złości
lecz wierzę
kiedyś ktoś ugasi ten pożar
na zawsze
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.