Pozdrawiam……
Siedzę w parku na ławeczce,
Pod kołderką z nieba.
To zielenią oko pieszczę,
To gadam do drzewa.
Gmach teatru okazały,
Bieli się za rzeką.
Więc na sztukę łabędź biały,
Przyfrunął z daleka.
Kiedy wzrok przenoszę śpiesznie
Na Chińską Altanę,
Wróble będą śpiewać pieśni,
Zatem tu zostanę.
Jeszcze chwilę oddech złapię,
Niech głaszcze mnie cisza.
Z listka kropla na nos kapie.
Pozdrawiam z Kalisza.
W najstarszym mieście w Polsce czasami staje czas...... :)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.