Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Pozdrowienie

Ciekawe o czym myśli ten bez oczu
pod oknem.
Leży tak cicho i spokojnie.
Nowotwór już zajął mózg
podobno.
Karmią go sondą,
spienionym płynem rurką przez nos.
Zapach moczu, chloru i tych papek.
Dostaję mdłości.
Przydałoby się tu
przewietrzyć.

Marzę o kawałku powietrza

Potem
Teraz idę do gościa pod okno.
Piętnaście lat.
- Opowiedzieć ci co słychać na świecie dzieciaku?
Słyszysz mnie, czy nie?
Może ci zaśpiewać?
Ani drgnie. Blada skóra, niemal sina,
chude przedramiona, duże dłonie,
martwa twarz.
Zaśpiewam temu drugiemu.
Ma postępującą dystrofię
lat dwanaście,
serce już mdlejące,
ale patrzy na mnie.
Chyba się uśmiecha,
choć tak nieporadnie.

Nie mogę zaśpiewać,
bo głos uwiązł w gardle.
Niech to szlag
A on tak
na mnie patrzy.

Ciekawe jakie bzdury
ich rodzice wymyślali, żeby zagłuszyć wrzask duszy,
zanim się poddali
i odeszli.
Hej dzieciaki
Jak już staniecie przed obliczem Najwyższego,
a będzie to lada moment
to powiedzcie Mu ode mnie…
Powiedzcie Mu

Pozdrówcie Go
po prostu.

autor

zielonaDana

Dodano: 2018-11-06 18:59:14
Ten wiersz przeczytano 933 razy
Oddanych głosów: 22
Rodzaj Wolny Klimat Melancholijny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (25)

karmarg karmarg

poruszający bardzo smutny wiersz - trzeba mieć silną
psychikę by pracować z chorymi dziećmi kiedy nie
można im pomóc....
pozdrawiam:-)

zielonaDana zielonaDana

re: Sławomir.Sad; Ja tu nie oskarżam o nic rodziców i
nawet nie powstała mi w głowie myśl, żeby ich osądzać
- Absolutnie Nie! Tym bardziej, że wiem, że matka
tego, który patrzył, dwa lata wcześniej pochowała
pierwszego syna, który zmarł na to samo i była przy
nim do końca. Jak mogłabym oskarżać? Jeśli piszę o
wymyślanych bzdurach to w tym sensie, że człowiek
szuka jakichś wytłumaczeń, gdy dzieje się coś złego, a
dla powolnego umierania i cierpienia dzieci nie da się
znaleźć żadnego mądrego wytłumaczenia, więc co by nie
próbowali wymyślić - zanim się poddali - to musiały
być bzdury.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

Sławomir.Sad Sławomir.Sad

Czynię Ciebie Danuto odpowiedzialną za zamglenie moich
oczu. Wstrząsający opis i oskarżenie rodziców.
Polecam moją skromną osobę Twojej pamięci.

neplit123 neplit123

fajny wiersz pozdrawiam

PanMiś PanMiś

Poruszające i mocne momentami słowa. Znam tema. Zona
pracuje w hospicjum. Pozdrawiam

Agrafka Agrafka

O ile dobrze zrozumiałam ostatnią zwrotkę, to jednak
nie rozumiem, bo chyba rozumiem...
Znam matkę dziecka chorego na dystrofię, który jest w
domu. Kobieta jest psychicznym wrakiem i zostanie nim
do końca swojego życia. Także aspekt finansowy - brak
pracy, zabezpieczenia dla niej na starość po jego
śmierci. Inne pytanie: dlaczego choroba to bieda i
stygmatyzacja? Bóg nie ma tu nic do tego.
Fajny wiersz.


aTOMash aTOMash

Wzruszylas i to bardzo, pozdrawiam.

bronislawa.piasecka bronislawa.piasecka

Poruszający wiersz. W swoim życiu byłam na wielu
pogrzebach, ale bardzo płakałam na pogrzebach dzieci.
Pozdrawiam.

Okoń Okoń

Poruszający wiersz. Komentarz uwiązł mi w gardle.
Pozdrawiam.

jastrz jastrz

Wiersz podwójnie smutny. Śmierć jest rzeczą naturalną,
ale zasmuca, kiedy niesie ze sobą niepotrzebne
cierpienia - to raz. Zasmuca też, kiedy umierają
dzieci, które jeszcze nie poznały życia - to dwa.
Wiersz dobry, ale nie o tej porze. (idę już spać.)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Przy takim wierszu mogę tylko
milczeć.
Poruszyłaś mnie dogłębnie.
Serdecznie pozdrawiam.

wandaw wandaw

Poruszyłaś i nawet nie wiesz jak bardzo wsomi
dramatycznym wierszem
Zabrakło mi sił by komentować i oceniać rodziców
którzy opuscili swoje dzieci bo choroba zmagania z
ogromnym problemem opieka na chorym dzieckiem ich
przerosła

Ja w swojej pracy widziałam inne zachowania rodziców
którzy wallczyli o każdą sekundę zycie dla swojego
dziecka

waldi1 waldi1

ja tę pozdrowię ... gdy tam już będę ... to mój
przyjaciel ucieszy się zapewne ...

@Najka@ @Najka@

Boże -jaki smutny obraz ukazujesz wierszem.Ci co
pracują przy tych chorych mają wielkie
serce.Pozdrawiam

Roma Roma

Tematyka trudna i bolesna, szacun dla ludzi, którzy
tam pracują. Serdeczności ZielonaDano:-)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »