Pożegnań czas ( 100 )
...do kraju tego, gdzie kruszyną chleba...podnoszą z ziemi przez uszanowanie...do darów nieba...tęskno mi, Panie... Cyprian Kamil Norwid
...serce nie przywykło do pożegnań...ale
czasem i na te ostatnie kilka słów
człowieka nie stać...
Każda chwila radości krótko trwa,
ma ramy czasu, nieraz się przyśni,
i każda minuta sens przecież ma,
biegnie z nadzieją w lepsze nam dni.
A życie to ciągła słów wymiana,
witasz się, życzysz też powodzenia,
co dnia, wieczorem i tak z rana,
podajesz dłoń, rzucasz do widzenia!
Są też momenty, żegnać się musisz,
zostawić bliskich, noce, piękne dnie,
wtedy rozpacz w sobie tak dusisz,
czasem na długo, choć żal serce rwie.
Jutro przyjdą dla mnie takie chwile,
muszę za sobą zamknąć domu drzwi,
dobrze pamiętam dróg długie mile,
jechać mi trzeba, bywaj powiem ci.
I znów zrozumiem co serce czuje,
nocą przekażę sygnał dla ciebie,
osuszę łzy, zawołać spróbuję,
poszukam twojej gwiazdy na niebie.
Pragnę być z tobą w noc i dzień,
po co się żegnać i wracać tak wciąż,
chcę ciebie poczuć i widzieć twój cień,
przecież jestem żona, a tyś jest mąż.
Czemu ty się, zła godzino,
z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś – a więc musisz minąć.
Miniesz – a więc to jest piękne.
Wisława
Szymborska
...dopomóż dzisiaj odchodzącym chwilom, by jutro były warte wspomnień...
Komentarze (19)
gratuluje 100 wiersz pełnego refleksji - najgorsze są
pożegnania
pozdrawiam
nie lubię pożegnań wiersz mi się bardzo podoba:)
Ech pożegnania, wolę się witać. Bardzo ładny
refleksyjny wiersz Halinko☺
Smutna refleksja, która z pewnością mogłaby dotyczyć
wielu.
Pozdrawiam:)
Smutkiem malowany. Pozdrawiam.
Zycie to rozstania i powroty. Pięknie o miłości
dojrzałej :) Pozdrawiam.
Niecierpię pożegnań...wiem co to tęsknota... Piękny
wiersz. Pozdrawiam
Często przychodzi nam podejmować
trudne decyzje, ale przecież
życie, to ciągłe pasmo wyboru.
Pozdrawiam:}
Odchodzącym, życzę szczęścia i szybkich powrotów w
zdrowiu:) pozdrawiam Halina i do miłego
O 10 godz .. jadę do Czech na obiadek do córki
..Jadzia się zbuntowała obiadu nie ugotuje ..
wieczorem wracamy . .pa .
I co kochana Halinko .. mówisz pożegnania czas ..czy
wygasło Ci pióro.. że jeszcze nie zaczęłaś na dobre
pisać.. a już odchodzisz .. bo na liczniku 100 wierszy
masz.. mówisz .. pisanie .. jak narkotyk ..a jednak
opuszczasz nas ..czy nie żal Ci przyjaciół z beja tych
normalnych przyziemnych i tych co na piedestale
stoją.. by komuś dowalić .. nawet Boga samego się nie
boja .. a mówiłaś przecież to zabawa przyjemna chwila
..a jednak podcięłaś Ikarowi skrzydła . No cóż mówi
się trudno i kocha dalej .. a Twój przyjaciel na dobre
i złe mówię nie odchodź bo Kocham jak wszyscy Ciebie
..
Niektóre pożegnania są okazją, żeby zatęsknić, a wtedy
już wiemy, na kim nam naprawdę zależy.
nie lubię pożegnań, smutnie,,,pozdrawiam :}
bardzo mi sie podoba choc smutny pozdrawiam
Piękny wiersz,choć bardzo smutny.Żyjmy tak,by
wspomnienia o nas były miłe.Pozdrawiam.