Pożegnanie
Na pożegnanie
może juz wieczne
oddaje Tobie tych kilka słów
choć...niekoniecznie.
Właściwie po co to pisze
i tak nie przeczytasz
odrzucisz te słowa
w niepamieć mnie wklikasz.
Naiwna byłam czy zakochana
myslałam o Tobie codziennie z rana.
I czasem też w nocy myślałam o Tobie
gdy w sny się wkradałeś-nocny potworze.
Juz prawie bym wpadła
w tę mroczną doline
gdzie ból i cierpienie
ma swoją rodzine.
Choć ocalałam szczęśliwie przed Tobą
to to co się stało
sprawiło,że juz nigdy
nie bedę tą samą osobą.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.